Rozdział
66 rozmowa Logana i Fabiana
Logan
zabrał Nicki do siebie a gdy znaleźli się w jego domu (i chłopaków) to zrobił
jej melisy na uspokojenie i zaprowadził do swojego pokoju aby dziewczyna mogła
doprowadzić się do porządku a sam szedł na dół do salonu. Dziewczyny dobijały
się do Nicki więc ta postanowiła odpisać że jest ok. chodź nie do końca i że
nie muszą się martwić niedługo wróci do domu musi tylko trochę ochłonąć. Gdy
Nicki doprowadziła się do porządku zeszła do salonu gdzie spotkała Logana i bez
słowa wtuliła się w chłopaka i mi
podziękowała za wszystko co zrobił i przeprosiła go za to że źle go traktowała
teraz przekonała się jaki potrafi być. A Loganowi bardzo się to się spodobało a
sam postanowił że porozmawia sobie z Fabianem i nie pozwoli aby Nicki
cierpiała. Po dłuższej chwili Nicki wróciła do domu ale nikogo w nim nie
zastała i do pokoju i zadzwoniła do wuja.
Oczami Logana:
Nie mogę w to uwierzyć ze Fabian zabił rodziców Nicki i jeszcze baz czelnie ją w sobie rozkochał pewnie chciał tym odkupić swoje winy. Niech tylko go spotkam! Wyszedłem sobie do parku pogoda w LA jest mega słoneczna, wiec urządziłem sobie spacer po parku. No i kogo tam zastałem Pana Fabiana! Podeszłem do niego...
- Czy ty jesteś normalny ? Tak skrzywdzić dziewczynę odbiło ci!- podniosłem głos.
- Logan ja serio nie wiedziałem że to są jej rodzice ten wypadek nie był celowy...
- Tak jasne na pewno na odkupienie win z nią jesteś! Nie udawaj świętego!
- Słuchaj Henderson! Jesteś głupi mogłeś jej prędzej powiedzieć że ją kochasz!
- Nie kocham jej i uważaj co mówisz!
- Przecież widzę jak na nią patrzysz! Po za tym jest mi z tym źle bo poznałem ją przypadkiem i nie wiedziałem ze to byli jej rodzice!
- Tssssssa jasne.- burkłem.
- Dobra nie chcesz mi wierzyć to nie ja wiem jak było nie mam ochoty z tobą rozmawiać a więc żegnam.- odwrócił sie na pięcie i odszedł. W ogóle co on sobie myśli bo co ma piernik do wiatraka?! Nic! Więc niech zostawi Nicki w spokój najlepiej niech z nią zerwie a ja się nią zaopiekuje... Wyszedłem z parku i poszedłem w stronę domu Dee chciałem sprawdzić jak ma się Nicki i w ogóle.
Nie mogę w to uwierzyć ze Fabian zabił rodziców Nicki i jeszcze baz czelnie ją w sobie rozkochał pewnie chciał tym odkupić swoje winy. Niech tylko go spotkam! Wyszedłem sobie do parku pogoda w LA jest mega słoneczna, wiec urządziłem sobie spacer po parku. No i kogo tam zastałem Pana Fabiana! Podeszłem do niego...
- Czy ty jesteś normalny ? Tak skrzywdzić dziewczynę odbiło ci!- podniosłem głos.
- Logan ja serio nie wiedziałem że to są jej rodzice ten wypadek nie był celowy...
- Tak jasne na pewno na odkupienie win z nią jesteś! Nie udawaj świętego!
- Słuchaj Henderson! Jesteś głupi mogłeś jej prędzej powiedzieć że ją kochasz!
- Nie kocham jej i uważaj co mówisz!
- Przecież widzę jak na nią patrzysz! Po za tym jest mi z tym źle bo poznałem ją przypadkiem i nie wiedziałem ze to byli jej rodzice!
- Tssssssa jasne.- burkłem.
- Dobra nie chcesz mi wierzyć to nie ja wiem jak było nie mam ochoty z tobą rozmawiać a więc żegnam.- odwrócił sie na pięcie i odszedł. W ogóle co on sobie myśli bo co ma piernik do wiatraka?! Nic! Więc niech zostawi Nicki w spokój najlepiej niech z nią zerwie a ja się nią zaopiekuje... Wyszedłem z parku i poszedłem w stronę domu Dee chciałem sprawdzić jak ma się Nicki i w ogóle.
Dziewczyny zauważyły Nicki w salonie wraz z Maxem i od razu
postanowiły spytać się gdzie była
-gdzie byłaś?- spytała Jess
-poszłam do Fabiana bo chciałam z nim pogadać a później byłam z
Loganem-odpowiedziała dziewczyna
-z Loganem???-zdziwiła się Ada
-no tak a co w tym dziwnego?- Nicki
- a to chociażby że go za bardzo nie lubisz-Nadia
-i tu się trochę zmieniło on nie jest taki jak myślałam-rzekła
Nicki
-Nicki dzwoni Fabian- Dee
-powiedz że mnie nie ma nie chce z nim rozmawiać-odpowiedziała
panna Wesley
-ale kiedy ja powiedziałam że jesteś-rzekła Dee
-mówi się trudno wymyśl coś-Nicki
-co się stało dlaczego nie chcesz z nim rozmawiać?- Jess i Nadia
-bo mam powód –odpowiedziała dziewczyna
-no ale co się stało?- pytały dziewczyny
Wtedy do domu wszedł Logan i wybawił dziewczynę od odpowiedzi
-chodzi o to co zrobił Fabian-rzekł chłopak
-a co zrobił? -spytały dziewczyny
-ja mam im powiedzieć czy ty? -spytał dziewczynę Logan
-jak możesz to powiedz ja nie mam siły-odpowiedziała dziewczyna po
czym uśmiechnęła się do chłopaka. Już po chwili Logan zaczął opowiadać całą
historię a dziewczyny były bardzo
zdziwione nawet kuzynki Nicki.
Logan jeszcze trochę posiedział u dziewczyn i umówił się z Nicki
na wieczorny spacer i udał się do chłopaków. Dziewczyny postanowiły porozmawiać
z Nicki i powiedzieć jej że Fabian to jej chłopak i że powinna go wysłuchać ale
panna Wesley twardo pozostawała przy swoim i uparcie twierdziła że nie chce z
nim rozmawiać w trakcie rozmowy
dziewczyn do domu przyszedł James i Kendall gdy dziewczyny nadal mówiły Nicki
że powinna wysłuchać Fabiana dziewczyna nie wytrzymała i powiedziała że te
związki są udawane a te ostatnie słowa słyszał pan Schmidt i po cichu się
wycofał.
Dziewczyny były w lekkim szoku a na dodatek Nadia powiedziała że
zakochała się w Horanie i on w niej raczej też jest zakochany. Wieczorem w domu
Dee zrobiło się wesoło a to za sprawą
BTR Logan tak jak umówił się z Nicki zabrał ją na spacer a Sonia poprosiła żeby
zostawiła jej Maxa bo go dawno nie widziała. dziewczyna zrobiła tak jak prosiła
ją kuzynka i udała się z Hendersonem na spacer co zdziwiło resztę chłopaków .
Kendall postanowił pozaczepiać się w Nadie
-Tej Nadia jak tam twój chłopak?- Schmidt
- a po co ci to wiedzieć?- Nadia
-a bo tak-odpowiedział Kendall
-a nawet dobrze ci powiem-odpowiedziała dziewczyna
-jak na udawany związek to dobrze wam to wychodzi-Kendall
-co żeś powiedział? -panna Kędziora
-to co słyszałaś a co znów masz problemy ze słuchem?- Schmidt
-słuchaj no Schmidt gwiazdo od siedmiu boleści nie wiem skąd ci to
przyszło do głowy mój związek nie jest udawany ja kocham Nialla- Nadia po czym
uderzyła Kendalla w twarz
-uuuuuuuuuu!!!-chłopacy
-zamknijcie się! A to za co?- Kendall
-za miłość do ojczyzny! –odpowiedziała Nadia
-tej mała uważaj sobie-Kendall
-bo co ? chcesz jeszcze raz dostać tym razem za obrażanie-panna
Kędziora
-niee –Kendall
-tak też myślałam-śmiała się dziewczyna i udała się do kuchni po
sok
Wszyscy usiedli w salonie i razem oglądali występ One Direction w serialu „iCarly”
Tym czasem u Logana i Nicki:
Dziewczyna od razu jak opuścili dom podziękowała chłopakowi że
opowiedział co się stało ten z kolei powiedział jej że rozmawiał z Fabianem ale
nie zdradził o czym udali się na plaże gdzie podziwiali zachód słońca później
spacerowali brzegiem morza dziewczynie bardzo się podobało a przy okazji
wypytywała Logana o różne rzeczy a chłopak odpowiadał i czasami zadawał
dziewczynie pytania gdzie ta nie pozostała mu dłużna i też odpowiadała. Później
chłopak zabrał pannę Wesley w swoje ulubione miejsce. Dziewczynie zrobiło się
zimno więc przytuliła się do Logana a chłopak przysunął się bliżej spojrzał na dziewczynie i powoli zbliżał
swoją twarz do twarzy dziewczyny a ta o dziwo
się nie odsunęła i stało się pocałowali się. Po chwili odsunęli się od siebie a chłopak
przeprosił dziewczynę a ta mu powiedziała że nie musi jej przepraszać bo sama
tego chciała. A Loganowi zawitał uśmiech na twarzy. Posiedzieli jeszcze trochę
po czym skierowali się do domu.
W domu:
Chłopacy zastanawiali się co się stało że Nicki wyszła z
Loganem dziewczyny powiedziały tylko że
chłopak w czymś jej pomógł i zapewne w ten sposób chce się odwdzięczyć Nadia
poszła porozmawiać z Horanem na Skypie. Reszta ekipy wraz z kuzynkami Nicki
zrobili sobie bitwę na poduszki.
Para przyjaciół wróciła do domu w dość dobrych humorach widać było
że spacer dobrze zrobił dziewczynie a chłopacy postanowili że spytają później
Logana co się stało że pomógł Nicki.
Nadii dobrze zrobiła. Należało się Kendallowi za bezczelność... Ale z drugiej strony... Ja poprostu kocham te ich kłòtnie! ! ! Czekam nn :)
OdpowiedzUsuń