Rozdział 51 Akcja w parku
Coś koło
południa Carlos i Fabian opuścili dom Demi natomiast Jessie i James udali się
do lekarza na kontrole. Nadia i Nicki zostały z Dee w domu i od razu
postanowiły wypytać przyjaciółkę jak było na randce z Jamesem. Gdy Nadia poszła
do pokoju panny Lovato ta akurat z kimś rozmawiała przez telefon więc panna
Kędziora się wycofała i udała się do kuchni zrobić sobie kawę.
Tym
czasem u BTR:
Gdy
Carlos dotarł do domu była godzina 12:15 i od razu został zasypany pytaniami od
Schmidta
-no
nareszcie żeś się zjawił-Kendall
-stary o
co ci chodzi?- Carlos
-jak o
co mi chodzi? Chodzi o to że nie łaska powiedzieć że się nie wraca na noc a tak
pozatym to gdzie byłeś?- Schmidt
-Kendziu
daj spokój-Logan
-co daj
spokój nie wiecie że martwiłem się o niego-Kendall
-nie
kłóćcie się byłem u Demi ale jej nie zastałem i zostałem z dziewczynami-Carlos
-jak to
nie zastałeś Demi?- Dustin
-wyszła
z Jamesem na randkę tak przynajmniej mówiła Nicki-Carlos
- uuuu
Jamez poszedł na randkę-Dustin
-oj zamiast
go obgadywać to może wybierzemy się na spacer do parku?- Carlos
- no na
mnie nie patrzcie ja muszę iść coś załatwić-Dustin
-a wy
chłopaki?- spytał Pena
-my
idziemy-rzekli Kendall i Logan
-no to
idziemy-Carlos
I wyszli
na spacer a Dustin udał się załatwić swoje sprawy natomiast chłopacy wypytywali
Carlosa jak było u dziewczyn a ten zaczął im opowiadać
Tym
czasem u dziewczyn:
-cześć
laski widziałyście może Jess i Jamesa?- Demi
- no hej
–odparły dziewczyny
-Jess i
James udali się do lekarza na kontrolę-Nadia
-a no
faktycznie mieli się udać do lekarza –Dee
-Dee a
może nam opowiesz jak było wczoraj ?-Nadia
-a co
ciekawe jesteście?- śmiała się Demi
-no i to
jak -odparła Nicki
-opowiem
wam ale pod jednym warunkiem -Dee
-
jakim?- Nadia
-pójdziemy
się przejść do parku i wy też opowiecie co robiłyście?- Demi
Dziewczyny
się zgodziły wzięły Maxa i ruszyły do parku.
Chłopacy
doszli do parku i skierowali się w swoje ulubione miejsce wśród gęsto rosnących
drzew znajduje się średniej wielkości stawek warto dodać że to też jest
ulubione miejsce panny Lovato i właśnie w to miejsce Demi prowadziła dziewczyny
i Maxa.
Dziewczyny
dotarły nad staw i tam ujrzały chłopaków z BTR Max od razu podleciał do Carlosa
a ten się przewrócił ale zaraz zaczął bawić się z psem natomiast Logan i
Kendall przywitali się z Demi i wypytywali się jak było z Jamesem po chwili
spojrzeli w stronę dziewczyn
-popatrz
Logi przyszły te obrażalskie-Kendall
-no
widzę stary –Logan
-co
proszę jak nas nazwaliście?- Nadia
-co na
słuch ci padło ?-Logan
-Logan
uważaj co mówisz- Demi
-Nicki
czy ty słyszałaś jak oni nas nazwali? –Nadia
-tak
słyszałam Max chodź tu Carlos możesz go złapać?- Nadia
-ok.
–odparł chłopak
-a tak
poza tym dziewczyny miałyście mi powiedzieć
co było jak mnie nie było w domu?- Dee
-za
chwile ci powiemy-odparła Nadia
-dość że
są obrażalskie to jeszcze głuche no przynajmniej jedna z nich-Logan
-tej
Henderson licz się ze słowami-Nicki po czym podeszła do chłopaka a ten
instynktownie się odsuwał
-skąd
wiesz o tym miejscu?- Kendall spytał Demi
-Logan
mi kiedyś je pokazał -odpowiedziała Demi
-aha a
ty co jeszcze nie słyszałaś czy wysłać Cie do laryngologa na kiedy umówić
wizytę-Kendall
-spadaj
Kendall!- Nadia
-jak ty
powiedziałaś?- Schmidt
-co słoń
nadepnął ci na ucho powiedziałam Kendall tak masz na imię –Nadia
-hmm
czuje zapach miłości-Carlos
Wszyscy
spojrzeli na Carlosa a Demi zaczęła się śmiać nagle Logan zaczął gonić pannę
Lovato a ta skutecznie przed nim uciekała natomiast Nadia nadal kłóciła się z
Kendallem
Nicki
goniła Maxa który ruszył w pogoń za Demi i Loganem i szczekał jak najęty.
Kendall
odsuwał się od Nadii idącej w jego kierunku aż zachwiał się na brzegu stawu
nagle pod nogami przeleciał mu Max a Kendall runął to tyłu ciągnąc za sobą
pannę Kędziore a ta zaczęła wrzeszczeć na Schmidta i go topić. Logan ruszył
koledze na ratunek ale natknął się na Nicki która z stawu wyciągała psa
wepchnął ją do wody a ta się wynurzyła wyszła z wody i ruszyła za chłopakiem a
Carlos i Demi zgodnie stwierdzili że to jest miłość i coś z tego będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz