Rozdział
86 wizyta Gustava i Ady
Chłopacy
z BTR następnego dnia udali się na plan a tam zastała ich Miranda gdy Logan ją
zobaczył od razu pogorszył mu się humor
-cześć
chłopacy-Miranda
-no
cześć-odparli chłopacy
-wszyscy
zastanawiamy się dlaczego chodzicie do szpitala?- Miranda
-a skąd
wiesz że chodzimy do szpitala?- Logan
- pytam
gdyż widziałam was i inni was widzieli jak wchodziliście do szpitala a
zwłaszcza Logana częściej widać było-Miranda
-to nie
twój interes –rzekł Logan
-yyy
teraz to wszyscy będą chcieli wiedzieć-rzekła Miranda
-a to
czemu?- spytał Kendall
-boże
ale wy jesteście tępi paparazzi też was widziało jak wchodzicie do szpitala i
zacznie się za wami nagonka-Miranda
-mogłabyś
nas nie obrażać-Kendall
- boże
Kend daj spokój już nawet nie można z wami porozmawiać?- Miranda
-a ty
mogłabyś w końcu dać nam spokój i zrozum że nie chcemy z tobą rozmawiać-odparł
Schmidt
Chłopacy
skierowali się do biura Gustava gdzie ten spytał ich o Nicki chłopacy mu
odpowiedzieli i ruszyli do pracy. Gdy chłopacy pracowali na planie Gustavo udał
się do Nicki w krótkie odwiedziny
Dziewczyna
bardzo się ucieszyła z wizyty Gustavo obdarował pannę Wesley słodyczami i mega
pluszowym misiem
Tym
czasem u dziewczyn:
Pan
Wesley postanowił zrobić dziewczynom śniadanie i wyprowadził Kulkę i Maxa z kolei Max bardzo przeżywał fakt że niema przy nim Nicki i był taki
smutny i w ogóle dziewczyny wstały i po całym domu szukały psów i pana Mitchela
-pewnie tata
wyszedł z psami o patrzcie śniadanie-Ada
-Śniadaaaaanieeee ja chce jeeeeśśśććć!!!!-krzyczała Nadia
-boże
Nadii zachowujesz się jak Horan –śmiała się
Demi
-no w
końcu swój do swego ciągnie co nie a zresztą jestem głodna-rzekła panna
Kędziora
-no to
chodźmy jeść-rzekła Jess
Dziewczyny
skierowały się do salonu gdzie czekało na nie pyszne śniadanie zasiadły do
stołu i zaczęły jeść podczas śniadania
Ada cieszyła się że zamieszka z dziewczynami no i opowiadała im o tym że
Lou do niej dzwoni i pisze a jakieś 40 minut później do domu wrócił pan Mitchel
wraz z psami
-oo
widze że śniadanie wam smakuje-rzekł pan Wesley
-no
wiadomo –śmiały się dziewczyny
Pan Mitchel
dołączył się do dziewczyn i razem zjedli śniadanie
- tato?-
Ada
-tak?- pan
Wesley
-wybierasz
się dziś do Nicki?- spytała dziewczyna
-tak
oczywiście że się wybieram-odparł mężczyzna
-a mogę się
zabrać z tobą?- ponownie spytała dziewczyna
-tak-odpowiedział
pan Wesley
Ada
bardzo się ucieszyła i od razu poszła sie
szykować gdyż chciała zobaczyć kuzynkę i opowiedzieć jej o Lou.
O godzinie
14 Ada wraz z tatą udali się do szpitala a reszta dziewczyn została zaproszona
do chłopaków na film.
W szpitalu:
-panie doktorze?-
Nicki
-słucham
panienkę-Lekarz
-mam takie
pytanie cały czas musze być w pokoju czy mogę wychodzić?- Nicki
-ależ
naturalnie możesz wychodzić wręcz powinnaś-powiedział Lekarz i lekko się uśmiechnął
do dziewczyny
-to
dobrze to mogę wyjść do parku który jest przed szpitalem?- Nicki
-tak tylko że jak wyjdziesz musisz założyć taką opaskę
żeby było wiadomo że jesteś od
nas –Lekarz
-oczywiście-powiedziała
dziewczyna uśmiechnęła się do Lekarza
Nicki
poszła do pokoju po swoją Mp3 i skierowała się do wyjścia gdzie dostała opaskę
o której mówił jej Lekarz po czym poszła do parku
-tato
patrz Nicki jest w parku-Ada
-rzeczywiście
chodźmy do niej-pan Mitchel
-ładnie
to tak uciekać ze szpitala-pan Wesley
-cześć wujku
cześć Ada-Nicki
-no hej –odparła
Ada
-a nie
uciekam ze szpitala tylko wyszłam podarku bo Lekarz mi kazał tylko musze mieć
taką opaskę-Nicki
-a jak się
czujesz?- Ada
-dobrze
lekarze mówią że wszystko jest ok. więc niedługo mnie wypiszą -Nicki
-wow to
super-Ada
-ja was zostawię
dziewczyny musze coś załatwić-rzekł mężczyzna
-dobrze –rzekły
dziewczyny i zaczęły się śmiać
Pan Wesley
zostawił dziewczyny same i udał się w przeciwnym kierunku a dziewczyny zaczęły
opowiadać sobie co u każdej słychać
O godzinie
20.00 pan Wesley zjawił się po Adę
jeszcze chwile porozmawiał z Nicki i udali
się do domu a panna Wesley poszła na kolację.